Bułeczki angielskie – delikatne, słodkie, z chrupiącą kruszonką. Idealne na śniadanie lub podwieczorek do aromatycznej kawy albo herbaty. Koniecznie z odrobiną masła i konfitury. Najlepiej kwaśnej, może porzeczkowej?
Choć w efekcie bułeczki angielskie z kruszonką wyszły bardzo dobre, w trakcie przygotowań miałem sporo wątpliwości. Ciasto po wyrobieniu miało zupełnie inną konsystencję – było bardziej zbite, niż u mistrza Pawła Małeckiego, do tego bardzo słabo wyrastało. Ale mimo bólu palców (też chciałem poczuć, kiedy ciasto będzie już dobrze wyrobione. Poczułem to aż za dobrze. Jednak następnym razem użyję miksera. W końcu po to jest – żeby ułatwiać życie, prawda?). Podejrzewam, że nie wyszły tak, jak powinny. Przepis jest dość prosty i jasny, więc to raczej nie jego wina. To mogła być kwestia mąki. Albo jej ilości, bo moja waga chyba zgłupiała w trakcie ważenia. Mimo to bułeczki były naprawdę bardzo smaczne.
Choć nie jestem wielkim fanem słodkiego pieczywa, następnego dnia po upieczeniu zjadłem jedną na śniadanie do kawy i wiecie co? Była jeszcze lepsza, niż zaraz po upieczeniu! Kolejnego dnia bułeczki nadal były w porządku. Od początku nie były zbyt puszyste, bardziej zwarte, trochę jak scones. Po 2 dniach nadal takie są. Czyli spokojnie można je upiec np. w piątek wieczorem i cieszyć się nimi przez cały weekend. Zarówno podczas śniadania, jak i popołudniowej herbatki. Albo można upiec je w niedzielę i zapakować do poniedziałkowego pudełka śniadaniowego, żeby poprawić sobie nieco humor w pracy lub w szkole.
Przy okazji bułeczki angielskie z kruszonką to pyszny powrót cyklu „Wypiekanie na Śniadanie”, a wspólne pieczenie to jednocześnie mobilizacja dla nas do powrotu do blogowania. Czy skuteczna? Zobaczymy 🙂
Co do przepisu, trzymałem się wersji z książki „Cukiernia Lidla – przepisy Mistrza Małeckiego”. Stąd mogły się pojawić drobne różnice w opisie przygotowania w porównaniu z pozostałymi osobami biorącymi udział we wspólnym weekendowym wypiekaniu.
Bułeczki angielskie – przepis:
Składniki:
Ciasto:
- 300g mąki tortowej
- 150ml mleka 3,2%
- 100g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 4 żółtka
- 1 białko
- 50g roztopionego masła
- 22g świeżych drożdży
- duża szczypta soli
Kruszonka:
- 80g mąki tortowej
- 60g masła
- 50g cukru
Przygotowanie
- Drożdże przełożyć do miseczki, dodać 1 łyżkę cukru, ucierać chwilę, aż drożdże staną się płynne. Dodać letnie mleko i resztę cukru.
- Do dużej miski przesiać mąkę, zrobić zagłębienie i wlać przygotowany rozczyn drożdżowy. Delikatnie zamieszać z odrobiną mąki, przykryć ściereczką i odstawić na 15-20 minut do wyrośnięcia
- Gdy rozczyn urośnie, dodać do niego cukier waniliowy i sól. Całość wyrobić, następnie dodać żółtka i roztopione masło. Wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie, elastyczne i odchodzące od dłoni.
- Z ciasta uformować kulę, podsypać mąką, włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 40 minut lub do podwojenia objętości.
- Po wyrośnięciu ciasto ponownie zagnieść, podzielić na 12-14 równych kawałków, uformować bułeczki, ułożyć je w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 20 minut, aby wyrosły.
- W międzyczasie do miseczki wrzucić 80g mąki, dodać 50g cukru i 60g masła. Wszystkie składniki zagnieść do uzyskania konsystencji kruszonki.
- Wierzch wyrośniętych bułeczek posmarować białkiem i posypać kruszonką.
- Piekarnik rozgrzać do 190°C (z termoobiegiem) lub do 200°C (bez termoobiegu).
- Bułeczki piec 12-14 minut lub do zrumienienia.
